s-e-r-v-e-r-a-d-s-3

hi-fi

Tonsil dawniej i dziś

prezentacja |
niezdefiniowano - Tonsil dawniej i dziś

Od ponad 70. lat we Wrześni produkowane są kolumny głośnikowe, najsłynniejsze z nich to Altusy, które w PRL-u były marzeniem miłośników muzyki.

Marka Tonsil to kawał historii polskiego przemysłu audio. Żeby sięgnąć do jej korzeni należałoby się cofnąć aż do marca 1945 roku. Wtedy to dyrekcja Polskiego Radia w Poznaniu, na bazie małego warsztatu radiotechnicznego, w starych drewnianych barakach, utworzyła przedsiębiorstwo Polskie Radio – Fabryka głośników we Wrześni. Uruchomiono tam produkcję głośników radiowęzłowych, korzystając z zapasów zgromadzonych jeszcze przez Niemców. Z biegiem czasu poszerzano produkcję m.in. o mikrofony, transformatory głośnikowe, a nawet elektromaszynowe elementy automatyki czy silniki małej mocy. Zmianie ulegała też nazwa firmy.

Obecnie funkcjonująca nazwa marki Tonsil, wykształciła się dopiero w 1960 roku. Jej pierwszy człon, czyli "ton" jest synonimem dźwięku, zaś drugi, nawiązuje do wrzesińskiej produkcji silników.

Od 1961 roku Tonsil należał do Zjednoczenia Przemysłu Elektronicznego UNITRA. Przez cały okres PRL-u był na polskim rynku monopolistą w dziedzinie produkcji przetworników elektroakustycznych.

Tonsil dawniej i dziś

Lata 70. to dla Tonsila złota era. Firma jeszcze mocniej postawiła na audio, dokonano wówczas zakupu kilku ważnych licencji m.in. od niemieckiego przedsiębiorstwa MBHaun na mikrofony i słuchawki szerokopasmowe, a od japońskiego Pioneera na 18 modeli głośników. To głównie dzięki temu rozwinięto zaplecze naukowo-badawcze, zakład rozbudowano i wyposażono w nowoczesne maszyny oraz jedną z najlepszych i największych w Europie komór bezechowych. Firma zatrudniała 3,5 tys. osób, a produkcja dochodziła aż 100 tys. zestawów kolumn rocznie, ale ok. 90% z nich od razu szła na eksport.

Warto jeszcze wspomnieć, że w tamtym czasie Tonsil nawiązał współpracę z wieloma ważnymi i cenionymi firmami zachodnimi np. Thompson-Brandt, Blaupunkt, Grundig, Sony. Tonsil stał się dumą polskiego przemysłu audio, a kolumny Altus przedmiotem pożądania miłośników muzyki w naszym kraju. Wszystko zmieniło się w 1989 r. wraz z rewolucją ustrojową w Polsce. Firma straciła status monopolisty i wkrótce z przedsiębiorstwa państwowego została przekształcona w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością i następował powolny, acz systematyczny upadek dawnej potęgi Tonsila.

Tonsil dawniej i dziś

Reaktywacja nastąpiła w 2012 roku, kiedy to nowym właścicielem, tego co ocalało, został prywatny inwestor Sławomir Wieszczeciński. Od tego momentu zaczęła się pisać nowa historia Tonsila, ale bez odcinania się od przeszłości, wręcz przeciwnie. W firmie zatrudniono wielu byłych pracowników, choć zakład produkcyjny przeniesiono w inne miejsce, a stary zburzono. Niestety wraz z nim do historii przeszła słynna komora bezechowa Tonsila, którą strawił pożar w 2013 r. i nie nadawała się do odbudowy. Wielka szkoda! Był to duży cios dla odradzającej się firmy. Obecnie Tonsil współpracuje z Katedrą Akustyki UAM, a także z Instytutem Fizyki Molekularnej PAN.

Po latach do oferty wróciły słynne Altusy, wzorowane na starych modelach, a więc flagowe produkty nierozerwalnie kojarzące się z marką Tonsil. Wprawdzie technicznie niewiele je łączy ze starymi, ale jeśli chodzi o wygląd, to podobieństwa są uderzające – duże skrzynie o zbliżonych gabarytach, taki sam układ głośników, z charakterystycznymi obwódkami wokół nich.

Tonsil dawniej i dziś

Aktualnie w ofercie znajduje się kilka modeli Altusów. Najtańsze z nich to Altusy 200, które można kupić w cenie poniżej 3.000 zł za parę. Powiedzmy sobie szczerze, nie są to kolumny audiofilskie, gdyż bardziej nadają się do nagłośnienia imprez muzycznych, dyskotek, czy lokali użytkowych. Ale za relatywnie nieduże pieniądze możemy kupić duże, solidne, ładnie wykonane kolumny, będące zarazem kawałkiem legendy polskiego audio! Kolumny dostępne są w aż siedmiu wariantach kolorystycznych, mają efektywność na poziomie 90dB, a każda z nich waży 21kg. Dla bardziej wymagających miłośników muzyki przewidziano bardziej zaawansowane modele, a mianowicie Altusy 280, Altusy 300 i najnowsze Altusy 380S.

Wszystkie wizualnie nawiązują do starych kolumn Tonsila, z tym że najbardziej zaawansowane technicznie Altusy 380S, górują pod względem rozmiarów, zastosowanych komponentów, jak również jakości wykonania i wykończenia, nad pozostałymi modelami. Wprawdzie ich cena to prawie 10 tys. złotych, ale wszystkie liczące się w naszym kraju media branżowe, które miały okazję testować wspomniane kolumny, przyznały im wysokie noty – w tym gronie jest również Rekomendacja od redakcji Hi-Fi Class. Warto jeszcze wspomnieć, że producent na te wyższe modele zapewnia 10-letnią gwarancję w systemie door-to-door.

Tonsil dawniej i dziś

Altusy nie są jednak jedyną serią kolumn podłogowych produkowanych obecnie przez Tonsil, gdyż oprócz nich w katalogu znajdziemy wiele różnych modeli zróżnicowanych cenowo, pogrupowane w serie: Zesus, Voyager, Sigma, Siesta Pro, Siesta, Premium, Omega, Fenix, Alpha, Maestro, Calipso, Bolero i Harmonia.

W ofercie Tonsila znajdziemy też duży wybór kolumn podstawkowych, wiele z nich można używać jako głośniki satelickie w systemach kina domowego. Mamy więc modele: Fenix II (Sat), Maestro II 60 (Sat), Premium (Sat), oraz Siesta (Sat). Co więcej w sklepie internetowym Tonsila dostępne są także kolumny podstawkowe innego producenta, marki Tonewinner. Sprzedawane są także całe systemy kina domowego (z subwooferami Tonsila) w konfiguracji 5.0, 5.1 (z subwooferem), 7.0 i 7.1 (z subwooferem). Jak więc widać katalog kolumn głośnikowych polskiej marki Tonsil jest bardzo obszerny, ale to nie wszystko.

Tonsil dawniej i dziś

Warto jeszcze wspomnieć o marce Sounddeco, którą kilka lat temu przejął Tonsil. Był to kolejny kamień milowy w rozwoju firmy, gdyż wszystkie kolumny głośnikowe Sounddeco wyróżniały się wysokiej jakości obudowami, znacznie lepszymi od tonsilowskich. Nic dziwnego, gdyż właścicielem marki Sounddeco był specjalista od produkcji mebli i stolarki budowlanej Witowa. Przejęcie tej marki pozwoliło Tonsilowi na jakościowy skok w produkcji obudów do swoich kolumn, natomiast niektóre dotychczasowe modele Souddeco wzbogaciły katalog Tonsila i sprzedawane są pod nazwą Tonsil Sounddeco – to zaawansowane konstrukcje, zarazem najdroższe w ofercie.

W ostatnich latach firma niezwykle szybko się rozwija otwierając się na nowe produkty. Chodzi o akcesoria audio jak np. słuchawki, głośniki przenośne (Bluetooth), instalacyjne, estradowe, ale także kable, mikrofony, megafony, interkomy i wiele innych. Firma świadczy też usługi regeneracji głośników, ale wyłącznie produkcji Tonsila.

Tonsil dawniej i dziś

We Wrześni działa świetnie wyposażony salon odsłuchowy, gdzie można obejrzeć i posłuchać kolumn tego producenta w dowolnych konfiguracjach, także na własnym sprzęcie. Taką możliwość oferują też specjalistyczne salony audio-video na terenie kraju, które współpracują z Tonsilem. Warto jednak zwrócić uwagę na prężnie funkcjonujący dział sprzedaży internetowej, oferujący także nietypowe formy dotarcia do klientów, za sprawą tzw. mobilnego odsłuchu.

Na czym to polega? Otóż, każdemu kto zastanawia się jakie kolumny wybrać i chciałby wcześniej posłuchać jak będą grały konkretne modele w jego domu, może umówić się tak, że Tonsil własnym transportem dostarczy mu kilka zestawów głośnikowych w celu odsłuchu i wyboru najbardziej optymalnego. Potencjalny klient może liczyć nie tylko na transport ale także na fachowe doradztwo w sprawie wyboru sprzętu, konfiguracji, ustawienia w pokoju itp. Usługa dostępna jest na terenie całego kraju i jest darmowa o ile dojdzie do zakupu sprzętu. W przeciwnym wypadku, niedoszły klient ponosi koszty transportu.

Na przykładzie Tonsila widać, że można w nowej rzeczywistości politycznej i ekonomicznej, wskrzesić do życia stare, zasłużone dla polskiej historii audio, marki. Warto w tym miejscu wspomnieć, że firma została uhonorowana szeregiem nagród i wyróżnień branżowych: Krajowy Znak Jakości, Konsumencki Lider Jakości itp. Systematycznie zwiększa się sprzedaż produktów Tonsila, a oferta wciąż jest rozwijana. Niewątpliwie ten sukces zachęcił innych, do pójścia tą drogą, nie dziwi więc fakt reaktywacji w ostatnim czasie innych polskich kultowych dziś marek, jak Unitra czy Diora. Tak więc hasło "Polak potrafi" jest w dalszym ciągu aktualne.